Podsumowanie roku 2016 + zapomniałam o urodzinach bloga!

niedziela, 1 stycznia 2017

Witam Was Kochani w roku 2017!!!!!

*huczne brawa* 

Chciałabym życzyć Wam, żeby ten rok był dla was najlepszy ze wszystkich. I pod względem czytelniczym, i w życiu prywatnym. Spełnienia marzeń, szczęścia, pomyślności i przyjaciół, ale takich prawdziwych. 



Informacja na gorąco - przed chwilą przypomniałam sobie, że dokładnie 30 grudnia mój blog obchodził 2 urodziny. Jakoś zupełnie o tym zapomniałam w tym wirze przygotowań do Sylwestra i maratonu. Ale fakt, faktem, że prowadzę tego bloga już dwa lata! Nie mogę zupełnie w to uwierzyć.
Pamiętam, jakby to było wczoraj, jak pisałam tutaj pierwszy post, jak się starałam na początku, żeby zdobyć czytelników, ale niestety na marne, jak potem wreszcie po trochu zwiększała się liczba obserwatorów i komentarzy pod postami. Także - dziekuję Wam, że jesteście <3



Na początek statystyki (na dzień dzisiejszy tj. 1 stycznia):
Liczba wyświetleń: 22 895
Liczba postów: 256
Liczba komentarzy: 2068
Liczba obserwatorów: 65
Najpopularniejszy post: Trylogia z komisarzem Forstem #1: Ekspozycja - Remigiusz Mróz

Chciałabym jeszcze podziękować Kitty Ailli i pozostałym dziewczynom, które najczęściej komentowały moje posty w minionym roku. Dziekuję <3




W roku 2016 przeczytałam 73 książki z czego ogromnie się cieszę :) Tym samym wypełniłam wyzwanie 52 książki w roku 2016. Niestety nie udało mi się wypełnić dwóch wyzwań, chociaż bardzo mało brakowało. Zabrakło mi jednej książki, na literę L, do pozytywnego ukończenia wyzwania Abc czytania. Ale i tak jestem z siebie dumna! Jeśli chodzi o Przeczytam tyle, ile mam wzrostu, zabrakło mi zaledwie dwóch centymetrów, bo przeczytałam 162,3/164. Jednak w tym roku również wezmę udział w tym wyzwaniu, żeby mi się udało. Jednak będę się musiała trochę  bardziej wysilić, bo przez ten rok urosłam 3 cm i teraz mam 167 cm :) Wyzwanie czytelnicze 2016 zaliczyłam, bo przeczytałam książki, które przypasowałam do 32 kategorii, a planowałam minimum 28, więc wyszło :)




Niedługo pokażę wam wyzwania, które zamierzam realizować w 2017 :)




Wszystkich książek, które przeczytałam pokazywać wam nie będę, ale  zobaczycie najlepsze i najgorsze książki :)


NAJLEPSZE książki w 2016
10. Piratika
Art jest niesamowitą osobą, a czytanie o jej przygodach to czysta rozkosz. Wciągająca, nieprzewidywalna, dopracowana opowieść :) Polecam









9. Wybraniec 
Ta ksiązka była dla mnie dużym, ale pozytywnym zaskoczeniem. Autorce udało się stworzyć wspaniałych bohaterów, wspaniały świat i wiele, wiele różnych ras: jednorożce, wilkołaki, smoki czy elfy, ale wszystkie doskonale dopracowała. Akcja pędzi i niesamowicie wciąga, a w dodatku to polska autorka <3








8. Rywalki
Wspaniała seria, trochę cukierkowata i
książniczkowata, ale dzięki temu urocza. Bardzo polubiłam Ami, jej córkę Eadlyn i oczywiście Maxona, mojego książkowego męża <3






7. Rebeliant
Niezły pomysł, świetna kreacja bohaterów, wciągająca akcja, lekki styl z humorem (choć, mogłoby
być więcej). Wspaniała książka. June to bardzo inteligenta bohaterka, która mimo przeciwności lodu się nie poddaje. Podobnie jak Day, który
oczywiście dołączył do mej nieskończenie długiej listy książkowych mężów <3








6. Szklany miecz
W 2016 czytałam też Czerwoną królową, ale to właśnie drugi tom podbił
moje serce. Jest dużo lepszy  niż część pierwsza. Mare przestała być idiotyczną, głupią i wiecznie nieszczęśliwą bohaterką. Naprawdę wzięła się w garść. W tej książce jest tyle nieprzewidywalnych zwrotów akcji, że nie można narzekać na nudę.








5. Turniej w Gorlanie, Nieznany ląd, Góra Skorpiona
Czyli wszystkie książki Flanagana, jakie czytałam w minionym roku. Oczywiście wiadomo jak kocham tego autora, więc nie będe się rozwodzić. I wiecie co? Jest nowa książka!!! Z tej serii co Turniej w Gorlanie. Nie pamiętam dokładnie tytułu, alemwiem,mże muszę ją mieć!






4. Laurel
Pierwsza część była taka sobie, ale z każdą kolejną ta seria coraz bardziej mi się podobała. A koniec Mocy przeznaczenia sprawił, że mnie po prostu zamurowało. No i oczywiście Tamani <3










3. Trylogia czasu
Niasamowita seria! Pierwszy tom był przeciętny, ale potem gdy akcja się rozkręciła, ani na chwilę nie stanęła, a trzeci tom był po prostu najlepszy ze wszystkich. I potsać Gideona, którego na początku nienawidziłam, ale wraz z końcem serii pokochałam <3





2. Trylogia o Wiktorii Biankowskiej
Niesamowita seria, którą czytałam po prostu z zapartym tchem. Ja chcę więcej!!! Dlaczego są tylko trzy tomy?? Ja chcę więcej Beletha <3333 Powiem szczerze, że to jedna z najlepszych trylogii jakie w życiu czytałam!







1. Dary Anioła
No i na koniec wspaniała, najlepsza, olśniewająca i tajemnicza seria o zapierających dech w piersiach Nocnych Łowcach. 6 części jeszcze nie skończyłam, bo zatrzymał mnie maraton, w którym musiałam czytać inne książki, ale na pewno niedługo ją skończę. Nie mogę uwierzyć, ze to już ostatnia część DA. Jace <3333333333333333






NAJGORSZE książki w 2016
Wiecie co? Chciałam zrobić 10 najgorszych książek, tak jak najlepszych, ale nie znalazłam aż tyle,
więc będzie 5 najgorszych książek. To sprawia, że jestem bardzo, bardzo zadowolona z tego roku, bo nawet nie przeczytałam 10 książek, które mi się nie podobały. No jestem w szoku!



5.  Artemis Fowl 
To naprawdę nie było takie złe. Ale po prostu sama postać Artemisa tak mi działała na nerwy, że przez to cała książka straciła w moich oczach.




  



4.  Ekspozycja
Tutaj podobała mi się ogólnie fabuła, ale cała książka mnie denerwowała. Forst mnie wkurzał i ta jego dziennikarka, a także przekleństwa. Jednak nie przekreślam Mroza i pewnie przeczytam Przewieszenie. 





 3.  Miasto elfów
Na tej książce bardzo się zawiodłam... Pomysł był bardzo fajny i gdyby autor zwrócił tez uwagę na bohaterów byłoby pięknie. Ale niestety bohaterowie byli płascy, bezbarwni i  sztuczni. Wątek
miłosny też był do bani, ale to standard w tego typu książkach.

  

2. Więzień labiryntu  
Niby światowy bestseller, ale książka marna. Znowu mamy dobry pomysł, ale beznadziejne wykonanie, sztucznych bohaterów i ogólnie nieco nudnawą książkę, która przynajmniej u mnie emocji nie wywołała. Czyli jak w przypadku wcześniejszej książki - niewykorzystany potencjał, ale w tym przypadku niezwykle opłacalny, co mnie dziwi. Naprawdę nie wiem co ludzie widzą w tej książce.


 




1.  Królestwo łabędzi
I ostatnia książka, która po prostu wynudziła mnie do granic możliwości. Po pierwsze - nic nie wiesz przez całą książkę. Jakieś dziwne nazwy, jakieś przepływy mocy, zupełnie nie wiedziałam o co chodzi. Po drugie -  kreacja bohaterów na poziomie zerowym. Po trzecie - przewidywalny wątek miłsny typu miłość od pierwszego wejrzenia. To jest najgorsza książka minionego roku, bo w każdym aspekcie jest beznadziejna.

  


  

Tak się prezentuje mój rok 2016.  A wy jesteście zadowoleni z minionego roku?  Jakie plany na 2017?

18 komentarzy:

  1. Gratuluję już dwóch lat bloga! Smutno mi trochę, że "Ekspozycja" znalazła się na liście najgorszych, bo jednak moje serduszko jest totalnie zamrożone...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekspozycja nie była zła, ale jednak nie zamroziła mego serca :/

      Usuń
  2. No ładnie, ładnie! *gwizda z uznaniem* *w sensie takie fju-fju-fjuuuu!* xD
    Gratuluję ci Kochana osiagniętych wyników i zaliczonych wyzwań ;P oby 2017 był dla Ciebie rokiem równie udanym, a najlepiej bardziej udanym, niż miniony 2016 :D Niechaj ci dopisuje humor i wena, cyferki rosną (chociaż to nie najważniejsze), książki trafiają się tylko te najlepsze, z nóg zwalające, a pisanie sprawia ogromną frajdę (bo to jest akurat najnajnajnajważniejsze!)
    Buziaki noworoczne ;*
    Q.

    www.doinnego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak zapomnieć o urodzinach własnego bloga xDDDD
    Halo, kochana! Na końcu jakiś obrazek Ci się wcisnął i Ci bloga rozpierdzielił.
    Dobra, nie oszukujmy się, co tam Dary - Jace <33333
    #Jace'oholiczki
    Poza tym gratuluję wyników no i w tym roku życzę Ci miliona wyświetleń i 200 przeczytanych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no widzisz jakoś tak wyszło xD
      Cholerny obrazek...już usunęłam :/
      Jace <3333333333
      No trochę te twoje życzenia nierealne ale dziękuję bardzo <3
      Buźka :*

      Usuń
  4. NA "Ja, diablicę" muszę się w końcu skusić, tym bardziej, że mam za sobą dwie powieści pani Miszczuk i obie były bardzo dobre :)
    Powodzenia w 2017 roku!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Seria o Wiktorii Biankowskiej jest super ♥ Gratulacje z okazji 2 latek bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham cię, bo też nie lubisz Ekspozycji <3 Ale Artemis nie był taki zły no! :P
    Tak, więcej Beletha! Więcej! <3

    Gratuluję ci <3 (i zazdroszczę, że tobie ten widget na komentarze działa, bo mi niestety nie) Kurde, nastukałam aż tyle kom... :D Nawet nie wiedziałam.... :D

    Ja nie mogę się już doczekać naszej tajnej akcji na luty 2017 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie i Ekspozycja taka zła nie była, ale jakoś tak ten Artemis... No nie, nie dla mnie.
      Beleth <333333
      A mi kurde nie działa to z LubimyCzytać i nie wiem co z tym się stało właśnie się zorientowałam niedawno, że coś z tym nie tak :/
      No ja też się nie moge lutego doczekać <3

      Usuń
  7. Na początku życzę pomyślności w 2017 roku! ;) Gratuluję wyników czytelniczych, mnie nie poszło tak dobrze jak Tobie, ale mam nadzieję, że w Nowym się poprawię ;). Wyzwanie "Przeczytam..." jest strasznie wymagające (przynajmniej dla mnie), mam nadzieję, że nam obu uda się je osiągnąć (mi jeszcze dochodzi "52 książki" oraz "Z półki"...).

    Pozdrawiam serdecznie!
    Dzosefinn's Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh no ja biorę udział w pięciu wyzwaniach. Ja jeśli chodzi o wyzwania to po prostu czytam książki, a potem sprawdzam co mi się udało zaliczyć :) Jest to dla mnie jednak motywacja do czytania większej ilości książek, ale nie robie nic na siłę.
      Również pozdrawiam i życzę udanego roku 2017!

      Usuń
  8. Ładny wynik! Życzę Ci jeszcze lepszego w 2017! ;) A u mnie sama nie wiem, ile wybiło na liczniku, bo dopiero niedawno zaczęłam tworzyć jakieś podsumowania, żeby trochę to ogarnąć. ;) U mnie zawsze wszystko na spontanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na początku też nie robiłam podsumowań ale potem stwierdziłam, że będzie to w miarę pomocne.

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia