Dary Anioła #5 #6: Miasto zagubionych dusz i Miasto niebiańskiego ognia. Podsumowanie serii Dary Anioła - Cassandra Clare

wtorek, 24 stycznia 2017


Tytuł: Miasto zagubionych dusz
Autor: Cassandra Clare
Tłumaczenie: Anna Reszka
Seria: Dary Anioła
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 556
Poprzednia część: Miasto upadłych aniołów
Następna część: Miasto niebiańskiego ognia


















Tytuł: Miasto niebiańskiego ognia
Autor: Cassandra Clare
Tłumaczenie: Anna Reszka
Seria: Dary Anioła
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 702
Poprzednia część: Miasto zagubionych dusz
Następna część: -

Książka bierze udział w wyzwaniach: 
Kitty's Reading Challenge: Kolejny tom serii, której kontynuację odkładasz
Abc czytania: Wartant II - C
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: 5,3 cm
52 książki roku 2016
Olimpiada czytelnicza
Więcej informacji o wyzwaniach TUTAJ

Tym razem recenzja dwóch ostatnich tomów jednej serii, a tym samym jej podsumowanie. Mowa oczywiście o Darach Anioła! Tradycyjnie jest metryczka, ale nie będę przybliżać Wam fabuły, bo tak od środka to boję się, że coś wam zaspoileruję. Jak nie wiecie o czym seria (a jak nie wiecie to czym prędzej proszę się dowiadywać i czytać!) opowiada to zapraszam na poprzednie recenzje:

" - Jace potrafiłby się zabić, wkładając rano spodnie. Bycie jego parabatai to całodobowe zajęcie."

Jeju nie wiem od czego mam zacząć tą recenzję, bo ta seria była tak niesamowita, że mam pustkę w głowie. To znaczy wiem co chcę wam napisać, ale nie wiem jak to ubrać w słowa... Uprzedzam, że to może być dosyć chaotyczna recenzja, pełna samych ochów i achów! To może zacznę od samego początku...

Od pierwszej części Dary mnie wprost pochłonęły. Czytałam z zapartym tchem, zupełnie nie mogąc się oderwać. Pomysł był naprawdę niesamowity. Nocni Łowcy, wampiry, wilkołaki, fearie, czarownicy... To wszystko tworzy taką mieszankę wybuchową: cudowności, słodkości, akcji morożącej krew w żyłach i wspaniałości! Naprawdę podziwiam autorkę za stworzenie czegoś tak niesamowitego, że to aż się w głowie nie mieści. Jej styl jest niesamowity! Akcja pędzi nie dając chwili wytchnienia. Może zaczynało się od pewnych schematów. W tej serii przewinął się i schemat jednostki wybitnej, i ratowania świata, i trójkąt miłosny, ale wiecie co? Zupełnie mi to nie przeszkadzało! To znaczy na początku miałam zażalenia co do trójkąta, ale o tym za chwilkę. W każdym razie fabuła tej serii jest niepowtarzalna i nieprzewidywalna <3 Muszę przyznać, że zwlekałam z przeczytaniem piątego tomu, bo nie chciałam kończyć mojej przygody z Nocnymi Łowcami i teraz aż mi się chce płakać, ale... W końcu to zrobiłam i musze powiedzieć, że szósty tom i końcówka Darów była powalająca i powiem, że się wzruszyłam. Nie wiem dlaczego, ale kiedy już nastąpił ten moment, kiedy... (Ci co czytali może się domyślą, ktory moment). Naprawdę ja bardzooo rzadko się wzruszam, ale... No musicie się sami przekonać!

" - No, no - powiedział [Jace]. - Najgorsze wyczucie czasu od chwili, kiedy Napoleon uznał, że środek zimy to najlepsza pora na inwazję na Rosję.

Jeju czy ja od początku tej recenzji nie wspomniałam jeszcze ani razu o Jace'ie? Pewnie większość z Was wie, że ja go wręcz ubóstwiam <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3   Ta demonstracja uczuć chyba mówi sama za siebie. Jace jest po prostu tak kochany, sarkastyczny, ale i wrażliwy, opiekuńczy, pomocny, odważny, wspaniały, czasami niegrzeczny, ale w dobrym sensie. No jest po prostu cudowny! W czasie całej serii Jace też przechodzi przemianę. Oczywiście na lepsze, ale no powiedzcie sami, że jak ktoś jest cudowny i przechodzi przemianę na lepsze to może być już tylko i wyłącznie cudowniejszy <3 No dobrze, ale pewnie już Was to z lekka nudzi, więc skończmy już te wywody, mój kochany Jace'ie. Mam nadzieję, że się nie obrazisz?

Zajmijmy się teraz moją główną konkurentką do bycia dziewczyną Jace'a (drugą jest Kasia <3), czyli Clary. Ona czasami była taka mega głupiutka, ale nie irytująca. Czasami robiła lekkomyślne rzeczy, a czasami nawet bardziej niż lekkomyślne, ale wbrew pozorom nie jest wkurzająca. Bardzo, ale to bardzo ją polubiłam. Myślę, że mogłybyśmy stać się przyjaciółkami, bo ona jest bardzo podobna do mnie. (Tym większe szanse u Jace'a :D). Tak, tak Clary to zdecydowanie wspaniale wykreowana osoba!

" - Więc mowisz, że będę miał bliznę?

- Dużą i brzydką. Na piersi.
- Cholera - mruknął Jace - A zależało mi na pieniądzach za pokaz mody plażowej."


Kto teraz? To może poobgadujmy Simona xD Ten facet najpierw mnie mega wkurzał. No bo wiadomo, trójkąt miłosny. I to właśnie ten moment kiedy wypowiem się o tym znienawidzonym przez większość z nas schemacie. Tutaj autorka niesamowicie go rozegrała i ten trójkąt wcale nie stał się taki interesujący. W sumie to nie mogę stwierdzić, kiedy polubiłam Simona, no i oczywiście nie mogę wam powiedzieć, jak Simon skończył, ale powiem jedno! Lubię go. I jeśli ktoś chciałby wiedzieć to właśnie najbardziej przez niego się wzruszyłam na końcu.

Teraz kolej Isabelle. Jej też na początku nie polubiłam za bardzo. Wydawała mi się taka wredna, ale to może tylko w pierwszej części. Potem już ją po prostu pokochałam (tak po przyjacielsku oczywiście) i myślę, że byłaby idealną przyjaciółką! Jest świetna!


" - Kiedy stałaś się taka ostrożna? - zapytał

- Nie jestem ostrożna - powiedziała, kiedy dotknął ustami jej skroni. Jego ciepły oddech poruszył kosmykami przy uchu - Po prostu nie jestem tobą.
Poczuła, że Jace się śmieje. Przesuną dłonie w dół jej boków, objął ją w pasie.
- Zdecydowanie nie. Jesteś dużo ładniejsza.
- Chyba musisz mnie kochać - stwierdziła. Zaparło jej dech kiedy powędrował wargami wzdłuż jej szczęki.- Nigdy nie sądziłam, że kiedyś przyznasz, że ktoś jest ładniejszy od ciebie."



Może omówmy Aleca i Magnusa razem, no bo w końcu... Powiem tak. Do Aleca musialam przekonywać się najdłużej. Na początku go normalnie nie trawiłam. Ale z każdą kolejną częścią pałałam do niego coraz większą sympatią, a w szóstej części go nawet polubiłam :D Jest więc sukces! Magnus kupił mnie od początku i nie wiem co tu więcej o nim powiedzieć. Był po prostu nietuzinkowy. Oczywiście jak najbardziej im kibicuję <3 Chociaż nie powiem, by ich postacie były moimi ulubionymi w książce czy coś.

Sebastian jest niesamowitą postacią. Uwielbiam go, to znaczy nie w sensie, że stał się moim książkowym mężem czy coś, ale uwielbiam jego psychikę. No... ja po prpstu nie mam słów, bo z jednej strony mogłabym go przejechać, ale z drugiej strony... To nie była jego wina. A na końcówce również przez niego się wzruszyłam.


"- Jest coś innego, co lubisz?
- Broń - odpowiedział Jace. - Lubię broń.
- Zaczynam myśleć, że mamy problem z twoją osobistą filozofią.
Jace pochylił się, kładąc dłonie płasko na trawie.
- Jestem wojownikiem. Wychowano mnie jako wojownika. Zamiast zabawek miałem broń. Do piątego roku życia spałem z drewnianym mieczem. Moimi pierwszymi lekturami były średniowieczne, ilustrowane księgi o demonologii. Pierwsze piosenki, jakich się nauczyłem to te, jak wygnać demony. Wiem, co daje mi spokój i nie są to piaszczyste plaże czy śpiew ptaków w lasach deszczowych."


Myślę, że jeśli chodzi o bohaterów, to omówiłam tych najważniejszych. Cassandra Clare (tak na marginesie, wiecie, że to pseudonim?) wspaniale wykreowała bohaterów. Myślę, że jeszcze wielu z nich jak chodziażby Luke czy Maia powinno się tutaj znaleźć, ale nie będę już aż tak przedłużać i powiem tylko: wszyscy mają złożone charaktery, każdy jest inny i niepowtarzalny.

Nie mogę uwierzyć, że to już koniec mojej przygody z Jace'em, Clary, Izzy, Alecem, Magnusem, Simonem i wszytskimi innymi. Uwielbiam tą serię i z całą pewnością jest ona w czołówce moich ulubionych. Na pewno przeczytam inne książki pani Clare, jakie tylko wyszły spod jej pióra. Chyba nie mogę nic innego dodać jak tylko: POLECAM <3


"- Jesteśmy oficjalnie parą? Nocni Łowcy mają jakiś swój rytuał? Powinienem zmienić swój status na Facebooku z "to skomplikowane" na "w związku"?
Isabelle rozkosznie zmarszczyła nos. 
- Masz książkę z twarzą? "
  



Ocena: 10/10 <3


    

20 komentarzy:

  1. Hm, miałam sobie darować tę serię, ale po twoich słowach jestem nawet zaciekawiona, jak gdzieś dopadnę to obczaję chociaż pierwszy tom :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czemu tak zwlekam z przeczytaniem? :D
    Na pewno są cudowne, oglądam serial,. chociaż nie jest tak dobry pewnie jak książka ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie oglądam serialu bo nie chcę sobie zepsuć mojej wizji bohaterów i całej akcji. Nie lubię ekranizacji :/
      Mam nadzieję, że w końcu przeczytasz bo to jest wspaniała seria <3 I gwarantuję, że znajdziesz tam kolejnego książkowego męża <3

      Usuń
  3. Już od dawna chcę przeczytać tę serię. Muszę w końcu zabrać się za pierwszy tom.
    Pozdrawiam :*
    zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem, że Ci się podoba i wiem też, że sporo osób tę serię lubi. I OK, nie mam z tym problemu ;) Ale np. ja czytając takie teksty jak w ostatnim cytacie pewnie nie mogłabym wyjść z podziwu jakie to głupiutkie. Tzn. w moich oczach to wygląda tak, jakby autorka sobie wrzucała losowe słówka do worka i losowała z niego jakieś, a potem sklecała z tego scenkę, uznając to za śmieszne XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i głupie ale ja wybuchnęłam śmiechem podczas tego cytatu xD

      Usuń
  5. A przede mną wciąż dopiero "Miasto szkła", ale może uda mi się teraz zamówić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serię czytałam już jakiś czas temu i się w niej zakochałam. Teraz w ślepo kupuję wszystkie książki Cassandry Clare i jeszcze się na niej nie zawiodłam.
    Pozdrawiam, Hayles z https://ourbooksourlive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam tylko DA ale nie sądzę abym się kiedykolwiek na tej autorce zawiodła :)

      Usuń
  7. Hahahhahahahha to mówisz, widzisz we mnie konkurencję? xDDDDD Uśmiałam się :D
    Kurde, zabolała mnie odmiana "Jasie", kuźwa no, "Jace'ie" się pisze xD Nie mogłam zdzierżyć jak tak odmieniali w którymś tomie -.-
    Mnie ten trójkąt Simona strasznie wkurzał, uważam, że on by tak nie zrobił...
    I ten koniec Sebastiana :< Boże, jak ja ryczałam wtedy xD
    Nie mogę uwierzyć, że to mój koniec z Jace'em :<
    Pozostaje mi czekac na Opowieści z Akademii Nocnych Łowców, które miały być w listopadzie, potem w styczniu, a teraz znó przeniesiono na marzec...eh... Cięzkie to moje życie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cholera właśnie nie byłam pewna tej odmiany xD Zaraz poprawię!
      Hahaha może się jakoś podzielimy xD
      Ja może nie ryczałam ale łzy były xD
      Że Simon by nie zrobił tak, jak na końcu? O to chodzi?

      Usuń
  8. Dary! Dary! Tęsknię! A serial jest badziewny. Mam teraz ochotę przeczytać jeszcze raz części 4-6

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niby mam drugi tom, ale aż tak specjalnie mnie nie ciągnie w jego stronę, na pewno do 13 lutego przeczytam, bo do biblioteki trzeba oddać... xD
    Nie wiem czy skończę tę serię, przekonam się w trakcie :D Na pewno popieram zachwyty nad Jace'em xD Ale konkurentką nie jestem - jasne, podoba mi się, ale za męża bym go nie chciała na dłużej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dokończysz tą serię i pokochasz jak ja <3

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia