Moje postacie:
Liv z Silver
June z Legendy
Wiki z Ja, diablica
Julia z Dotyku Julii
Katy z Obsydianu
America z Rywalek
Gwen z Czerwieni rubinu
Mal z Wyspy Potępionych
Laurel ze Skrzydeł Laurel
Taylor z Tajemnego ognia
Mare z Czerwonej królowej
Clary i Isabell z Darów Anioła
Calaena i Nehemia z Szklanego tronu
RUNDA 1
June Laurel Katy
Dopiero początek a już robi się trudno... Zdecydowałam się jednak odrzucić Katy bo chociaż lubiłam
ją, czasami mnie irytowała. June była świetna! Pewna siebie, inteligenta i rozważna, chociaż czasami
stawiała na ryzyko. Mogłabym nią być, w sumie myślę, że jesteśmy do siebie nieco podobne... Laurel bardzo lubiłam i myślę, że byśmy się dogadały.
RUNDA 2
Wiktoria Gwen Taylor
To w sumie aż taki trudny wybór nie był, bo chociaż Taylor nie była zła, nie polubiłam jej na tyle, żeby nią być albo z nią mieszkać. Gwen lubiłam, chociaż w sumie migłabym ją zrzucić za te zawahania emocjonalne, to myślę, że bym się z nią dogadała... Ja bym była Wiktorią i mega się z tego cieszę bo uwielbiam ją! Szczególnie za to, że Beleth się w niej kocha, bo jakbym nią była to Beleth kochałby mnie <3
RUNDA 3
Isabell Nehemia Mare
Tutaj było w sumie łatwo. Na starcie odrzuciłam Mare, bo chociaż w drugim tomie się poprawiła, nadal mnie nieco irytowała. Nehemia jest świetną przyjaciółką, patrząc po przyjaźni z Calaeną i zdecydowałam się, że również chciałabym taką przyjaciółkę. A Isabell była świetną dziewczyną, więc pozostało mi się tylko wcielić w jej postać.
RUNDA 4
Calaena Clary Ami
Ami była naprawdę fajna, lubiłam ją i w ogóle ale to Aspen czy Maxon? zadecydowało o tym, że spada z klifu. Miałam nieco problem z wyborem czy będę Calaeną czy Clary, ale w końcu zdecydowałam się na tą pierwszą. W sumie nie wiem dlaczego... może dlatego, że ona była bardzo dojrzała, jak na swój wiek (tak przynajmniej mi się wydaje, bo ja tam jestem od niej młodsza...). Natomiast taka zwariowana Clary na pewno umiliłaby mi czas spędzany w pokoju.
RUNDA 5
Liv Julia Mal
To chyba był najtrudniejszy wybór bo bardzo lubię wszystkie trzy dziewczyny, ale z bólem serca zdecydowałam się zrzucić Mal... Liv ogólnie na starcie trafiła na zielone, ale miałam problem z wyborem Julii czy Mal. W końcu stwierdziłam, że Julka byłaby chyba lepszą lokatorką, bo Mal miała te swoje humorki.
Dajcie znać co byście zmienili, a z czym się zgadzacie! Nominuję wszystkich, którym spodobał się ten TAG i chcieliby go wykonać u siebie!
Nie no Mare i Ami, z klifu bym nie strąciła, no dobra a kogo bym ja strąciła??? Świetny tag :D
OdpowiedzUsuńAkurat wylosowały im się takie bohaterki, których nie mogłam zrzucić z klifu a Mare mnie czasem wkurzała, zresztą tak jak Ami.
UsuńNie wiele znam, ale Gwen to ja bym tak z klifu ją xD
OdpowiedzUsuńNo wiem, wiem że ty razem z Kitty jej nie trawicie xD
UsuńNiewiele z wymienionych bohaterek kojarzę, ale Mare również bardzo mnie irytowała i też z pewnością zrzuciłabym ją z klifu :P
OdpowiedzUsuńZa Gwen nie przepadałam - za marudna była ;) Świetny TAG!
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Mare w drugiej części się poprawiła, ale i tak z pozostałymi nie miała szans.
Usuń1. Nie znam jednej, ale zrzucenie Katy to dobry wybór :D
OdpowiedzUsuń2. Zdecydowanie bycie Wiki wygrywa! Jednak ja zrzuciłabym Gwenny. A Taylor odwiedzałby Sacha, którego bym jej odbiła :P
3. Chciałabym być Nehemią, a zamieszkać z Izzy, to by było ciekawsze niż bycie nią :P
4. Hm, nie znam Ami. Ale też chciałabym być Zabójczynią! :)
5. Ja bym zrzuciła Liv, bo jej nie znam, zostałabym Mal, a zamieszkała z Julia (i chętnie zapoznała Warnera :P)
1. No, czasami mnie irytowała...
Usuń2. No wiem, wiem, że zrzuciłabyś Gwenny...
3. Ja tam wolałabym być Izzy :D
4. No ja też... I najlepiej mieć takiego Chaola pod ręką!
5. Ja Liv w życiu bym nie zrzuciła, ona była świetna!