Maj był dla mnie dość ciężkim miesiącem. Te wszystkie sprawdziany, kartkówki, poprawy ocen, do tego próbne egzaminy gimnazjalne - praktycznie na nic nie miałam czasu. Jeśli chodzi o książki to jestem w miarę zadowolona, natomiast blog nieco ucierpiał - posty nie pojawiały się regularnie za co bardzo przepraszam. Również zmniejszyła się moja aktywność u Was, ale w czerwcu będę nadrabiać! W maju byłam też na wspaniałych Targach Książki w Warszawie, kupiłam 5 książek i spotkałam świetne osoby, a więcej możecie przeczytać w mojej Relacji z WTK :D A teraz zapraszam na podsumowanie czytelnicze!
Ilość przeczytanych książek: 6
Wieża świtu - Sarah J. Maas:
Wspaniała książka! Mimo braku głównej bohaterki okazało się, że autorka sprostała wyzwaniu i stworzyła ciekawą historię Chaola i Nesryn! Recenzja.
Wspaniała książka! Mimo braku głównej bohaterki okazało się, że autorka sprostała wyzwaniu i stworzyła ciekawą historię Chaola i Nesryn! Recenzja.
Wyścig śmierci - Maggie Stiefvater:
Mimo tego, że poprzednia czytana przeze mnie książka tej autorki niezbyt przypadła mi do gustu, Wyścig śmierci naprawdę bardzo mi się spodobał! Recenzja.
Mimo tego, że poprzednia czytana przeze mnie książka tej autorki niezbyt przypadła mi do gustu, Wyścig śmierci naprawdę bardzo mi się spodobał! Recenzja.
Ciotka Zgryzotka - Małgorzata Musierowicz:
Wiecie, że uwielbiam Jeżycjadę, a ta część była miłym powrotem do tej ciepłej i rodzinnej atmosfery! Recenzja.
Wiecie, że uwielbiam Jeżycjadę, a ta część była miłym powrotem do tej ciepłej i rodzinnej atmosfery! Recenzja.
Olbrzym - Andrzej Maleszka:
Kolejna część Magicznego Drzewa przeczytana bratu! Jestem bardzo szczęśliwa, że aż tak mu się podoba. Zgadnijcie jakie słowa słyszę codziennie po powrocie do domu? "Poczytamy?" Miód na moje serce <3 Recenzja z zamierzchłych czasów.
Kolejna część Magicznego Drzewa przeczytana bratu! Jestem bardzo szczęśliwa, że aż tak mu się podoba. Zgadnijcie jakie słowa słyszę codziennie po powrocie do domu? "Poczytamy?" Miód na moje serce <3 Recenzja z zamierzchłych czasów.
Mrok - Alicja Wlazło: Mimo słabego początku i paru zgrzytów, w postaci głównej bohaterki, w ogólnym rozrachunku książka mi się spodobała :) Recenzja.
Toń - Marta Kisiel: Jestem cały czas w szoku z powodu wspaniałości tej najnowszej powieści pani Kisiel! Genialna książka, w fabule której po prostu utonęłam. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Recenzja wkrótce!
Toń - Marta Kisiel: Jestem cały czas w szoku z powodu wspaniałości tej najnowszej powieści pani Kisiel! Genialna książka, w fabule której po prostu utonęłam. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Recenzja wkrótce!
Liczba przeczytanych stron: 2782
Średnia liczba przeczytanych stron na dzień: 90
Najlepsza książka miesiąca: Wieża świtu/Toń
Najgorsza książka miesiąca: -
Ilość opublikowanych postów: 7
W tym recenzji: 5
Najpopularniejszy post: Recenzja Wyścigu śmierci
PODSUMOWANIE WYZWAŃ
Kitty's Reading Challenge: +3 (28)
Abc czytania: Wariant II: 0 (10) Wariant III: 1 (10)
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: +17,7 (84,1/168)
Myślę, że jeśli chodzi o książki i ilość ich stron to jestem dumna z tego, ile udało mi się przeczytać! Natomiast wyzwania w tym miesiącu niezbyt mi się udały... Ogólnie to złapałam się na tym, że nie czytam jakiejś książki do konkretnego wyzwania, tylko do tych przeczytanych próbuję na siłę je dopasować, by zaliczyć... Dlatego nie jestem pewna, czy będę je kontynuować w przyszłym roku, a jeżeli już do te z centymetrami - bardzo je lubię :)
Moje plany na czerwiec? Na pewno przeczytam Duchy Rebelii zakupione na Targach, a także dwa pierwsze tomy Wojny Lotosowej oraz nowelkę Zabójczyni (ach, jak mi się marzą kolejne rozdziały z uniwersum Szklanego tronu!!). Mam też zamiar (jak zresztą co miesiąc i nigdy nie wychodzi xD) powoli zacząć wyczytywać książki z mojego własnego regału... Hm, ciekawe czy cokolwiek mi się uda! :P
A jak Wasz maj? Na spokojnie czy poszaleliście z przeczytanymi książkami? :)
Przy ilości moich obowiązków ostatnio, niezbyt jak mam z czytaniem zaszaleć. Ale cosik zawsze na listę przeczytanych wpadnie. Ostatnio mam mini-maraton o Chinach, ale już go kończę. Na czerwiec planuję większość YA :D.
OdpowiedzUsuńMaj zdecydowanie u mnie na spokojnie pod względem przeczytanych książek. xD Ale na szczęście już wkrótce wakacje... :)
OdpowiedzUsuńW maju bylo tyle do zrobienia, że nie przeczytalam ani jednej ksiazki. Pewnie bede nadrabiać po sesji. Najbardziej zaciekawiłaś mnie Jeżycjadą. Czytalam tylko pare czesci z tej serii, ale mam zamiar przeczytac całą Jeżycjadę.
OdpowiedzUsuńCóż, mój maj wygląda podobnie do innych miesięcy xD Przeczytałam chyba z trzy książki, co właściwie wychodzi nawet ponad normę! Przez ostatnie miesiące mój poziom czytelnictwa spadł, ale jakoś żyję xD
OdpowiedzUsuńCzytam teraz Duchy rebelii!!!! JEJKU!!!!!! CZYTAJ TO, MÓWIĘ CI!!!
Właśnie ja też co miesiąc mam postanowienie "Dominika, weź dziewczyno czytaj własne książki, bo masz ich zdecydowanie za dużo", ale z różnym skutkiem :D W maju w sumie przeczytałam dwie z własnej półki, chociaż jedna była egzemplarzem recenzenckim otrzymanym również w tym miesiącu, więc nie wiem czy mogę tak ją traktować :D "Toń" mi się marzy, ale cóż na razie jej nie mam i chcę przestać tyle kupować :D
OdpowiedzUsuńU mnie też w maju był totalny bajzel i prawie zerowa aktywność, ale właśnie jestem w trakcie pierwszej części nadrabiania...wszystkiego. Chociaż książkowo nie tak źle, bo 5,5książek, także chociaż tyle.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)
Nic mi nie mów o wyzwaniach, moje leżą i kwiczą i w przyszłym roku nie biorę się za żadne :D
OdpowiedzUsuńKsiążki to sama wiesz, co ja ci tu będę się powtarzać :D
Również udało mi się przeczytać "Toń" w maju, ale nie niestety zachwyciła mnie tak jak Ciebie.
OdpowiedzUsuń"Duchy rebelii" też chciałabym przeczytać, ale raczej nie w czerwcu. Prędzej w lipcu, a nawet w sierpniu. Jeszcze się zobaczy. Chociaż bardzo ciekawi mnie ta kontynuacja.
Dwa pierwsze tomy "Wojny Lotosowej" już za mną. I pierwsza część była bardzo dobra. Fabuła może nie była zaskakująca, ale szczególnie podobał mi się styl autora oraz całe tło fabularne, klimat. Natomiast drugi tom dużo słabszy. Aż trudno było uwierzyć, że między tomami jest taka przepaść. Teraz trochę nie chcę mi się czytać "Głoszącej kres", bo czuję się zniechęcona, ale z drugiej strony szkoda porzucać serię przed finałem.
Wszystkiego dobrego w czerwcu!
houseofreaders.blogspot.com
Dla mnie najlepsza książka miesiąca to "Spętani przeznaczeniem" <3
OdpowiedzUsuń