Cześć Kochani! Niestety nieubłaganie zbliża się wrzesień, rok szkolny i koniec wakacji, a tym samym koniec sierpnia. Sierpień, podobnie jak lipiec, był dla mnie bardzo ciekawym i pełnym wrażeń miesiącem. Na samym początku wyjechałam do Grecji, na wyspę Zakynthos (wyżej macie zdjęcie właśnie stamtąd :D) i było tam naprawdę cudownie! Widoki piękne, wspaniała pogoda i wiele niesamowitych doświadczeń. W trakcie wyjazdu też trochę czytałam i udało mi się skończyć dwie książki i dodatkowo jedną czytaną bratu :) Po powrocie do domu trochę odpoczęłam i przygotowywałam mój pokój do remontu, bo sierpień był również przełomowy dla wyglądu mojego pokoju: na nowo pomalowane ściany i nowe meble, a tym samym nowy regał (a nawet dwa, chociaż przypuszczam, że niedługo i na nich miejsca nie będzie... :P). Potem wyjechałam na mazury, a jak wróciłam znowu zajmowałam się zmianami w pokoju, trochę czytałam i relaksowałam się przed zbliżającym się powrotem do szkoły. W lipcu nie udało mi się wiele przeczytać, za to w sierpniu, mimo licznych wyjazdów i aktywności sporo przeczytałam i jestem z tego bardzo zadowolona :) Na bogu niewiele publikowałam, bo nie miałam zbytnio czasu, a i niestety ochoty na pisanie czegokolwiek, jednak mam nadzieję, że we wrześniu to się zmieni i szkoła zmusi mnie do większej regularności, chociaż nie wiem jak będzie z czasem na to wszystko... Cóż, zobaczymy!
Ilość przeczytanych książek: 7
Gra - Andrzej Maleszka: Kolejna część Magicznego Drzewa przeczytana bratu! Bardzo cieszę się, że mu się podoba, a i ja dobrze się bawię podczas czytania razem z nim :) Recenzja.
Liczba przeczytanych stron: 3174
Głosząca kres - Jay Kristoff: Genialne zakończenie trylogii. Wiele rzeczy mnie zaskoczyło, akcja trzymała w napięciu i nie mogłam się od książki oderwać! Recenzja.
Przepowiednia Reinkaanyiuki - Kalina Bobras: Pomysł był naprawdę ciekawy, fabuła mnie wciągnęła i naprawdę uważam ją za dość oryginalną. Szkoda tylko, że z wykonaniem poszło ciut gorzej, bo z styl autorki i kreacja bohaterów pozostawiały wiele do życzenia. Recenzja.
Imperium ognia - Sabaa Tahir: Wspaniała książka! Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba, a po prostu się w niej zakochałam i nie mogę się doczekać, aż uda mi się poznać tom drugi :) Recenzja.
Alicja w Krainie Czarów - Lewis Carroll: Nigdy wcześniej nie czytałam Alicji, a jej historię znałam po krótce z filmu (chociaż, do tej pory, jego także nie oglądałam w całości), jednak czytając Bez serca, o którym za chwilkę, pomyślałam, że skoro jest to na podstawie Alicji w Krainie Czarów, to może lepiej znać oryginał... Więc przeczytałam i obejrzałam dwie części filmu (a co mi tam! :D) i bardzo dobrze, że to zrobiłam, bo dużo mi to rozjaśniło i wyjaśniło :D Recenzji samej Alicji raczej nie będzie, ale jej namiastkę znajdziecie w poście o Bez serca, który już niedługo :)
Bez serca - Marissa Meyer: Jak już napisałam jest to książka na podstawie Alicji w Krainie Czarów i było to strzałem w dziesiątkę! Ten klimat był niesamowity! Historia również. I chociaż mamy tutaj bardzo rozbudowany watek romantyczny, których często się czepiam, ten był po prostu poprowadzony idealnie. Zakochałam się w tej książce i chyba pierwszy raz czytałam powieść ze złym zakończeniem. Niestety pewną rzecz sama sobie zaspoilerowałam, bo gdy sprawdzałam ile książka ma stron niestety jedno zdanie z zakończenia rzuciło mi się w oczy i cóż - spoiler murowany, ale nie zabrało mi to przyjemności z lektury! Recenzja wkrótce!
Cień smoka - Andrzej Maleszka: Cień smoka także już za nami! Powiem Wam, że ostatnimi czasy ciągle słyszę "Domi, poczytaj, poczytaj, poczytaj!" i czasami już mi to działa na nerwy, ale mimo to serce się raduję, gdy widzę, że brat chce czytać! Nie mogę się doczekać, gdy sam się nauczy... :P Recenzja.
Liczba przeczytanych stron: 3174
Średnia liczba przeczytanych stron na dzień: 102
Najlepsza książka miesiąca: Głosząca kres/Imperium ognia/Bez serca
Najgorsza książka miesiąca: Przepowiednia Reinkaanyiuki
Ilość opublikowanych postów: 6
W tym recenzji: 4
Najpopularniejszy post: Recenzja Bratobójcy
Z wyzwaniami poszło mi tak jak zwykle - słabo, ale ujdzie, bo przynajmniej w każdym coś osiągnęłam... W sumie to już trochę mam przesyt tych wyzwań i mam wrażenie, że żadnego nie dokończę :P Jednak bardzo lubię liczyć centymetry w "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu", więc myślę, że jedynie to wyzwanie będę kontynuować w przyszłym roku ;)
Podsumowanie wyzwań:
Kitty's Reading Challenge: +2 (33)
Abc czytania: Wariant I: +1 (12) Wariant II: +1 (12)
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: +21,3 cm (126,4/168)
A wrzesień? Jeśli chodzi o plany na wrzesień to praktycznie nie mam żadnych. Nie chce mi się myśleć o szkole, która już w poniedziałek, więc nie chce mi się też nic planować. Na pewno recenzenckie, a co po za tym to się zobaczy! :D
Myślę, że w moim przypadku były to jedne z najlepszych wakacji w życiu! Na kolonii poznałam masę cudownych osób, byłam w Grecji, na mazurach, w górach i miałam remont w pokoju!
A co tam u Was? Czytelniczo czy jednak nie do końca?