Tytuł: Ekspozycja
Autor: Remigiusz Mróz
Seria: Trylogia z Komisarzem Forstem
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 480
Poprzednia część: -
Następna część: Przewieszenie
Opis: Niecieszący się zbyt dobrą opinią komisarz Wiktor Forst prowadzi sprawę dotyczącą zabójstwa na Giewoncie. Nagiego mężczyznę zabito i powieszono na krzyżu. Wydaje się, że zabójca nie zostawił po sobie żadnego śladu. Forst był jednak przekonany, że gdzieś musi być jakaś "wizytówka" sprawcy. Czy tak było?
Jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Niewiadomo dlaczego zostaje zwolniony z pracy. Nie poddaje się jednak i chce rozwiązać zagadkę. Razem z dziennikarką Olgą Szerbską odkrywa ważne ślady i tropy, dawno zapomniane tajemnice. W końcu dowiadują sie o jeszcze innych zabójstwach. Nie mają jednak łatwo. Ściga ich polska policja. Napotykaja wiele różnych przeszkód. Czy mimo wszystko uda im się?
Opinia:
Słyszałam już o Remigiuszu Mrozie, jednak za bardzo nie miałam ochoty na jego powieści. Musiałam jednak przeczytać jakąś z jego książek w ramach wyzwania. I bardzo się z tego cieszę, bo choć niektóre aspekty ksiązki mi się nie podobały to wspaniale było razem z Forstem i Szrebską
odkrywać tajemnice zabójstw.
Okładka nie jest przepiękna, ale dobrze oddaje klimat książki i pasuje do tej powieści. Ja niestety czytałam ją z ebooka więc nie mogę pochwalić się tym, że widziałam tę okładkę na własne oczy.
Pomysł moim zdaniem świetny. Potencjał jest w pełni wykorzystany. Akcja toczy się szybko. Nie ma miejsca na nudę. Szczerze, cały czas próbowałam domyślić się co będzie dalej, ale autor cały czas mnie zaskakiwał. No i wisienka na torcie - zakończenie. Powaliło mnie totalnie. Autor zastosował taki chwyt, że nawet jak komuś książka nie przypadła do gustu, to po prostu został zmuszony do sięgnięcia po kolejną część. Nie wyobrażam sobie żebym nie przeczytała kolejnej części. Na szczęście została wydana w styczniu, ale na razie nie mam do niej dostępu.
Trochę nudziło mnie opowiadanie o tych wszystkich pergaminach, choć niektóre momenty z tych historii były ciekawe i mnie zainteresowały.
Bohaterowie są wykreowani wspaniale. Forst i Szerbska są po prostu dla siebie stworzeni. Oboje sarkastyczni... Podobne charaktery, a jednak inne. Forst jest nie lubiany w swojej pracy, ale za bardzo się tym nie przejmuje. Jest odważny, zresztą Olga też. Wiktor potrafi znosić ból. Jest sprawiedliwy. Szerbska od razu mi się spodobała. Polubiłam ją. Zresztą Forsta też.
Niestety muszę sobie trochę ponarzekać. A mianowicie wulgaryzmy. Czasami nie przeszkadzają mi u ludzi, ani w książkach, ale użyte prawie w każdym zdaniu to dla mnie przesada. Rozumiem czasami w położeniu komisarza i dziennikarki też bym przeklęta, ale w tej książce niestety pojawiło się tego za dużo, przez co moja ocena będzie obniżona.
Podsumowanie:
Książka bardzo mi się podobała. Polecam fanom kryminałów, ale nie tylko. Jak dla mnie zbyt dużo przekleństw. Generalnie za nie dałabym minusa, lecz za zakończenie plusa, dlatego zostaje bez żadnego znaku.
Ocena: 7/10
Książka bierze udział w wyzwaniach: Abc czytania, Przeczytam tyle ile mam wzrostu, 52 książki całego roku, Wyzwanie Czytelnicze 2016 (polski autor), Czytam polskich autorów.
Do wyzwania Czytam polskich autorów trzeba odpowiedzieć na pytanie: Czy sięgniesz jeszcze kiedyś po książki tego autora?
Oczywiście, że tak. Na pewno po kolejną część tej serii, ale może też po inne pozycje.
Przekleństwa są cudownym dodatkiem do tekstu, o ile autor potrafi je zgrabnie wykorzystać... ale nic od tego autora nie czytałam, dlatego trudno mi to ocenić, czy jakkolwiek stwierdzić. W każdym razie, może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
To była pierwsza książka czytana przeze mnie w której było dużo przekleństw, więc również trudno mi ocenić, ale jakoś nie bardzo mi się to podobało.
UsuńPrzeczytałam właśnie i... sama dużej ilości przekleństw w niej nie znalazłam ;P Tak po prostu wygląda sensacja, Ćwiek częściej rzuca mięsem niż Mróz w tej książce.
UsuńTeż czytałam Ekspozycję i mnie to zakończenie totalnie zniechęciło... Ogółem nie mam zbyt dobrych wspomnień. XD
OdpowiedzUsuńHmm... Każdemu podoba się co innego :)
UsuńTo kolejna pozytywna opinia o twórczości tego autora, jaką czytam, dlatego sama muszę w końcu sięgnąć po jego książki i chyba zacznę od "Ekspozycji". Świetny pomysł na fabułę, szybka akcja, wspaniale wykreowani bohaterowie - zapowiada się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba.
UsuńPozdrawiam!
O ile przekleństwa w mowie potocznej mi nie przeszkadzają, to nie cierpię, kiedy są w książkach. Jednak już od dawna mam ochotę przeczytać coś spod pióra Pana Remigiusza, więc myślę, że te przekleństwa nie będą zbyt rażące ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Też nie lubię w książkach... W mowie, kiedy ktoś używa tego nagminnie też niezbyt mi się podoba.
UsuńI oczywiście przekleństwa to tylko mały minusik. Dla mnie ta przygoda była świetna...
Nie no, wy mnie w tej blogosferze chyba zabijecie! Ja się tu zaraz spalę ze wstydu, że jeszcze żadnej książki Mroza nie czytałam, a toż to wstyd i hańba! Muszę w końcu zabrać się za dzieła tego autora. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
To była moja pierwsza książka tego pana więc nie jest jeszcze tak źle...
UsuńTwórczość Remigiusza Mroza mam w planach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszę się :)
UsuńStrasznie chcę przeczytać cokolwiek Mroza bo tak wiele dobrego słyszałam o tym autorze :D
OdpowiedzUsuńA jak na złość w bibliotece nie mamy 1 tomu :(
Buziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Rozumiem twój ból... Wiele razy tak miałam :(
UsuńNie pamiętam już jaka to była książka, ale też wręcz wylewały się z niej przekleństwa. Strasznie mnie to zniechęciło do tego typu lektur.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&tvseries&films
Tak. Przekleństwa były najgorszą stroną tej powieści :(
UsuńTylko Mróz i Mróz wszędzie. Nie ma opcji: MUSIMY W KOŃCU WZIĄĆ SIĘ ZA TEGO AUTORA! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
+ obserwujemy :)
Mam nadzieję, że się wam spodoba!
UsuńTyle osób wychwala Mroza (Mróza?), że aż chętnie sięgnę po jego książki. Okładka tej powieści bardzo mi się podoba. ;p Są ukochane góry, jest trochę krwi, jest tajemnica. :D
OdpowiedzUsuńBo kocham czytać!
Mroza, Mroza...
UsuńOkładka też mi się podoba, choć widziałam ładniejsze...
Dziękuję bardzo! Oczywiście wezmę udział :) Post pojawi się zapewne w lutym :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt lubię kryminały, więc po Mroza nie sięgnę, choć jak mi się kiedyś odmieni, to będę wiedziała co, jak i gdzie szukać ;) Buziaki, Idalia ;*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Też niezbyt lubię kryminały i pewnie gdybym nie dołączyła do wyzwania to bym Mroza nie przeczytała.
UsuńUwielbiam kryminały, a czytanie prozy Remigiusza Mroza rozpoczęłam "Kasacją" dokładnie wczoraj :) "Ekspozycję" kupiłam również w dniu wczorajsyzm więc po zakończeniu obecnie czytanej serii z pewnością i chęcią poznam komisarza Forsta. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńKiedyś sięgnę po prozę Mroza, w odpowiednim czasie... Na razie mam co czytać. :D Pamiętam, jak czytałam swoją pierwszą książkę z przeklenstwami (nie pamiętam tytułu niestety) i przez jakiś czas tak strasznie mi to przeszkadzało... aż nagle znowu natrafiłam na książkę z przeklenstwami i o dziwo teraz mi to już nie przeszkadza. :o ;)
OdpowiedzUsuńMoże mi również przestanie przeszkadzać.
UsuńMoże mi również przestanie przeszkadzać.
Usuń