Już od długiego czasu chciałam przeczytać Pojedynek, ale niestety nie miałam ku temu okazji. Na szczęście Ola z Nieuleczalnego Książkoholizmu wpadła na pomysł posłania książki w Book Tourze. Dziękuję Ci bardzo za możliwość jej przeczytania!
Tytuł: Pojedynek
Autor: Marie Rutkoski
Tłumaczenie: Joanna Wasilewska
Seria: Niezwyciężona
Wydawnictwo: Feeria young
Liczba stron: 382
Poprzednia część: -
Następna część: Zdrada
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Kitty's
Reading Challenge: Okładka z kobietą
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: +2,8 cm
Więcej informacji o wyzwaniach TUTAJ
Kestrel to córka generała Trajana, jednego z najznamienitszych wojowników Valorian, który walczył i zwyciężył w wojnie herrańskiej i podbił Herrańczyków. Pewnego dnia dziewczyna trafia na aukcję niewolników i kupuje Kowala, herrańskiego niewolnika. Arin, bo tak mu na imię, szybko nawiązuje dobrą relację z Valorianką. Kiedy między bohaterami rodzi się uczucie muszą wybrać: albo zdradzą własny lud, albo samych siebie.
"Sam był jak ta podkowa. Musiał przybrać kształt, jaki po nim oczekiwano. Jeśli tego nie zrobi, wszystko pójdzie na marne."
Bardzo spodobał mi się sam pomysł, którego pochodzenie na końcu wyjaśnia autorka. Połączenie tak świetnej fabuły z ciekawym motywem "przekleństwa zwycięzcy" przypadło mi do gustu. Marie Rutkoski stworzyła własny świat i jego kulturę, bardzo interesującą. Valorianie, Herrańczycy, traktowanie niewolników przez arystokracje - to wszystko bardzo mnie wciągnęło. Pierwsza połowa książki to właśnie intrygi, podstępy, pojedynki i dworskie bale. Nie znaczy to, że akcja się wlecze. Nie! Wręcz przeciwnie - fabuła mnie pochłonęła, szczególnie, że została bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast dopiero pod koniec zaczyna postępować akcja, szybko nabiera tempa i przysparza o szybsze bicie serca. Wtedy człowiek wprost nie może się oderwać od książki i jak najszybciej chce się poznać zakończenie.
Wątek miłosny to jeden z ważniejszych wątków w tej historii. W końcu prawie cała fabuła wokół tego krąży. Jeśli romans bohaterów napisany byłby źle, zepsuło by to książkę. Jednak wcale tak nie jest! Uczucie między bohaterami nie wzięło się znikąd, a ja z niecierpliwością czekałam na to, jak się to wszystko skończy. Zdecydowanie wątek romantyczny został bardzo dobrze napisany. Oczywiście, przewidywalny i schematyczny, ale przecież właśnie o to tutaj chodziło, więc nie mogę się czepiać.
"Jednak dla Valorian muzyka była czymś, co brali, a nie czymś co tworzyli, i wielu z nich nie dostrzegało, że tworzenie i branie może być tym samym."
Bohaterowie to kolejny plus tej powieści! Kestrel to bohaterka jakich w książkach często brakuje. Wcale nie irytuje, a trochę się tego obawiałam. Nie, Kestrel możemy podziwiać za inteligencję, zdolność wymyślania strategii oraz przewidywania planów przeciwnika. Zdecydowanie mądra dziewczyna, dla której dworskie intrygi wcale nie stanowiły wyzwania. Co nie znaczy, że była idealna - popełniała błędy i potem żałowała niektórych decyzji i słów - jak każdy z nas. Arina też polubiłam. Chłopak, który po prostu pragnął zemsty. Boleśnie dotknięty przez życie świetnie poradził sobie z przewodzeniem Herrańczykom. Inteligentny, odważny, ale i wrażliwy bohater. Zdecydowanie nie polubiłam Ireksa, ani Cheata - ten to był skończonym idiotą. Denerwował mnie też ojciec Kestrel, ale i Ronan, który niby był pozytywną postacią, ale jakoś nie zapałałam do niego sympatią. Taki zbyt płaski, pobłażliwy i nudny. Jess, przyjaciółka głównej bohaterki była miła, sympatyczna i zabawna, ale wiele do fabuły nie wniosła.
Styl autorki jest świetny! Prosty, lekki oraz wciągający. Zdecydowanie przypadł mi do gustu. Pani Rutkoski posługuje się dużym zasobem słownictwa i pięknie opisuje nam to, co wymyśliła - świat, miejsca, kulturę.
"Szczęście zależy od tego, czy jesteś wolna a wolność zależy od odwagi."
Na zakończenie powiem tyle - niesamowicie żałuję, że wydawnictwo Feeria Young postanowiło nie wydawać trzeciego tomu. Przede mną jeszcze część druga, której jestem ogromnie ciekawa, ale już teraz odczuwam smutny brak tej trzeciej. Chyba czeka mnie podszkolenie się w angielskim i czytanie w tym języku... :P Jednak książkę oczywiście mimo to polecam! Jest naprawdę świetna!
Ocena: 8/10
Przeczytałabym, ale szkoda, że nie wydali trzeciej :/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, ale że nie siedzę tak w młodzieżówkach, mogło mnie ominąć. Tytuł i oprawa zachęcają i intrygują, pozytywna recenzja też daje do myślenia, żeby może spróbować, chociaż trochę mnie przeraża, że wszystko toczy się wokół wątku miłosnego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
#LaurieJanuary
Też właśnie już od dłuższego czasu planuję przeczytać tę książkę. Mam nadzieję, że niedługo mi się to uda. ;)
OdpowiedzUsuńNic mnie tak nie irytuje, jak fakt, gdy wydawnictwo zaczyna wydawać jakąś serię i jej nie kończy :/ Dlatego, niestety, odpuszczam tę książkę, a chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńTym brakiem trzeciego tomu przypomniała mi się "www.Trylogia" - dwa pierwsze tomy chyba nie najlepiej się sprzedawały. Na całe szczęście wydawca wydał tom trzeci, tyle, że w nieco zmienionej formie (biedniejszy papier, brak skrzydełek, minimalnie inny format) - można go dostać tylko w ich własnej księgarni XD Której nie lubię, bo daleko jej do "współczesnej", jeśli chodzi o metody płatności.
OdpowiedzUsuńSuper, że Tobie też się ta książka spodobała! Biorąc pod uwagę, ile pozytywnych recenzji widziałam, aż ciężko uwierzyć, że nie chcieli wydać 3 tomu :O
OdpowiedzUsuńja wiem, że wszyscy mówią o tej książce bardzo dobrze, każda recenzja mnie do niej przekonuje, mam ją nawet na półce, ale... ten trzeci tom, którego nie mamy w Polsce. straszna kicha. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przekonać się do tego gatunku :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele dobrego o tej serii, wręcz same zachwyty. Ja chyba sama sięgnę bo ostatnio mam ochotę na tego typu literaturę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem zachęcająco, jednak, raczej szkoda byłoby mi kończyć tę historię bez poznania prawdziwego zakończenia, czyli bez przeczytania trzeciego tomu, dlatego raczej sobie odpuszczę. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że książka przypadła Ci do gustu! To jednak nie jest moja bajka. ;) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPierwszą część z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno kupię całą trylogię po angielsku <3
OdpowiedzUsuń