Ze stycznia jestem bardzo zadowolona. Miałam wspaniałe ferie i udało mi się sporo przeczytać oraz napisałam dużo postów na bloga, więc zapraszam. Będą pojawiać się co 3 dni :) Blog również przeszedł sporo zmian. Prawdopodobnie zauważyliście nowy szablon na blogu. Mam nadzieję, że się Wam podoba, a został wykonany przez cudowną KittyAillę za co jeszcze raz dziękuję! Jednak mogliście również zauważyć inną zmianę, bowiem nie nazywam się już Magic Wizard, a Magicienne. Myślę, że jest to korzystna zmiana, bo przede wszystkim lepiej brzmi :P Wiem, że kojarzycie mnie już pod starym nickiem, ale zmiana nie jest jakoś bardzo drastyczna i mimo wszystko może mnie rozpoznacie :P Przede wszystkim mi bardziej się podoba :D
Ilość przeczytanych książek: 6
Fałszywy pocałunek - Mary E. Pearson: Genialna książka z jednym z najlepszych wątków miłosnych jakie czytałam. Więcej o niej w recenzji.
The Call. Wezwanie - Peadar O'Guilin: To było niestety małe rozczarowanie. Pomysł fajny, ale przeszkadzał mi styl autora. Zdecydowanie niewykorzystany potencjał :( Recenzja
Nomen Omen - Marta Kisiel: Oczywiście zabawna i pełna absurdy, jak zwykle u Kisiel. Wspaniała historia o rodzince Przygodów. Wolę Dożywocie, ale Nomen Omen też miało w sobie to "coś" :D Recenzja
Historia prawdziwa kapitana Haka - Pierdomenico Baccalario: Wspaniała, tajemnicza i magiczna historia, choć wcale nie o magii, a o genialnym kapitanie Haku! Niedługo recenzja :)
Złotowidząca. Ucieczka - Rae Carson: Miła powieść oparta na motywie przygody. Wciągnęła mnie i bardzo mi się spodobała :D Recenzja wkrótce!
Kaldera - John Flanagan: Po Flanaganie jednak spodziewałam się czegoś więcej! Oczywiście nadal uwielbiam tego autora i całą serię, ale w Kalderze czegoś mi zabrakło. Zapraszam na recenzję, która już niedługo.
Liczba przeczytanych stron: 2212
Średnia liczba przeczytanych stron na dzień: 71
Najlepsza książka miesiąca: Historia prawdziwa kapitana Haka lub Fałszywy pocałunek
Najgorsza książka miesiąca: The Call
Ilość opublikowanych postów: 14
W tym recenzji: 8
Najpopularniejszy post: Social media Book TAG
PODSUMOWANIE WYZWAŃ
Kitty's Reading Challenge: 6/50
Abc czytania: Wariant autorski: 3/22 Wariant fantastyczny: 3/22
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: 17,1/168 cm
A jak Wasz styczeń? Rozpoczęliście rok 2018 na spokojnie czy trochę poszaleliście?
"Fałszywy pocałunek" muszę przeczytać. "The call" również to mój must-read.
OdpowiedzUsuńPierwszą bardzo polecam, natomiast druga mnie zawiodła, ale mam nadzieję, że Tobie się spodoba :)
Usuń"Fałszywy pocałunek", "The Call" też już za mną, a "Nomen Omen" w planach, chociaż nie najbliższych. Jeśli chodzi o dwie pierwsze książki, to miałam trochę odwrotnie - "Fałszywy pocałunek" może nie był rozczarowaniem, ale też mnie nie zachwycił. Taka zwykła młodzieżówka. "The Call" było lepsze, zaintrygowała mnie fabuła. Fajerwerków też nie było, ale na pewno sięgnę po kolejną część. Jak widać każdy ma inny gust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
houseofreaders.blogspot.com
Pewnie, co inny człowiek, to inne zdanie :P
Usuń"Fałszywy pocałunek" niesamowicie mnie ciekawi! O wyglądzie już chyba gdzieś pisałam- bardzo mi się podoba! A do zmiany nicka wszyscy prędzej czy później się przyzwyczają, jak podoba się Tobie to już jest sukces ;))
OdpowiedzUsuńFałszywy pocałunek jest super!
UsuńKolejna zmiana! Patrząc na listę czytelniczą na blogerze, byłam dość zdziwiona widząc, że Magicienne napisała posta na tego bloga. Też ładnie! :D
OdpowiedzUsuńMnie też już się ferie skończyły i teraz prawie całe dwa miesiące nauki, niestety. :/
Udanego lutego! :D
Dzięki :)
UsuńNo niestety, trzeba wrócić do codzienności...
Nawzajem!
Flanagan!! uwielbiam go ale za Zwiadowcow. U mnie styczen nie byl zly bo i urodziny bloga i podsumowanie orku :D
OdpowiedzUsuńSuper ze tyle ksiazek pysznych!!
Ja też uwielbiam Zwiadowców!
UsuńFałszywy pocałunek uwielbiam, Kalderę muszę wreszcie przeczytać, bo poprzednia część Drużyny była całkiem dobra, choć Zwiadowcy i tak są dla mnie n1!
OdpowiedzUsuńDla mnie też, ale Drużynę też uwielbiam!
UsuńGratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńA ja mam moje ostatnie szkolne ferie jeszcze przed sobą! Już sie nie mogę ich doczekać!
OdpowiedzUsuńPiękny szablon!
Moje już niestety zakończone... Mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawić!
UsuńDzięki :)
Chcę recenzję kapitana Haka <3
OdpowiedzUsuńBTW. Złotowidząca ci się nie pogrubiła :*
Niedługo <3
UsuńMnie też kusi ''Fałszywy pocałunek''. Chcę jeszcze poznać niedługo twórczość Marty Kisiel. ;)
OdpowiedzUsuńObydwie bardzo polecam!
UsuńW porównaniu z końcówką 2017 to ten rok zaczął się dla mnie bardzo dobrze. Przeczytałam 5 książek, z czego większość była bardzo dobra. Napisałam też duzo więcej postów niż wcześniej, a ferie jeszcze przede mną wiec luty może okazać się jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Ja jestem bardzo zadowolona ze stycznia, przeczytałam 11 książek i wszystkie były bardzo dobre. Również chcę w tym roku przeczytać tyle ile mam wzrostu, choć to wyzwanie może być ciężkie.
OdpowiedzUsuńWow, to wspaniały wynik!
UsuńMi w tamtym roku się udało, może dam radę i w tym :P
Gratulacje wyników i oby luty też był dla Ciebie tak dobry! <3
OdpowiedzUsuńEj jak napisałaś dopiero kapnęłam, że nazwę zmieniłaś! :D
Ale cudownie brzmi <3
Dzięki <3
UsuńDla mnie The call było ogromnym rozczarowaniem ;(
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety też :(
UsuńNie czytałam żadnej z wymienionych książkę chociaż 'The call. Wezwanie' mam w planach :)
OdpowiedzUsuńMnie The Call niestety mocno rozczarowało, jednak mam nadzieję, że Tobie się spodoba :)
UsuńMnóstwo wspaniałości! :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :D
UsuńGratuluję wyników, a przede wszystkim przeczytanych książek, bo jest na czym oko zawiesić.
OdpowiedzUsuńNowa nazwa jest trudniejsza od wcześniejszej, ale przyzwyczaję się :D
Wygląd bloga zdecydowanie na plus *.*
Dziękuję :D
Usuń