Wybaczcie, że podsumowanie stycznia jest już w lutym, a nie ostatniego dnia miesiąca jak zwykle, ale jestem w trakcie ferii i w pierwszym tygodniu byłam na wyjeździe na nartach w Austrii. Było naprawdę super, bo uwielbiam jeździć na nartach, a austriackie góry są przepiękne (w tle grafik macie jedno z moich zdjęć z Austrii <3 - może jakoś świetnie nie widać, ale coś tam prześwituje ;)). Jeśli chodzi o drugi tydzień moich ferii planuję jedynie książki i seriale, żeby odpocząć przed zbliżającym się powrotem do szkoły... Dajcie też znać jak podoba Wam się mój nowy pomysł na podsumowanie, w formie grafik :)
Jeśli chodzi o książki w styczniu nie czytałam dużo, a było to spowodowane zakończeniem semestru w szkole i wyjazdem. Udało mi się przeczytać jedynie 2 książki i niestety nie podobały mi się one w 100%. Rok 2019 pod względem książkowym zaczęłam słabo i ilościowo, i jakościowo :( Natomiast teraz czytam książkę, która bardzo mi się podoba, więc może luty będzie pod tym względem lepszy. Blogowo też nie do końca mi się udało i opublikowałam zdecydowanie mniej postów niż chciałam. Ale nie poddaję się i cieszę się z każdej okazji do napisania czegoś dla Was :D
Jeśli chodzi o Fantazmaty TOM II niektóre opowiadania bardzo mi się spodobały, inne były dość średnie, a kilka zupełnie mnie wymęczyło. Całościowo antologię oceniam średnio, pierwszy tom bardziej mi się podobał. Niemniej jednak różnorodność i oryginalność opowiadań bardzo cenię :) Mimo średniej oceny tej książki okazała się lepsza od Filarów świata Anne Bishop. Z jednej strony pomysł był naprawdę ciekawy, z drugiej niektóre rozwiązania okazały się być oklepane, książka była przewidywalna i niewiele zdarzeń mnie zaskoczyło. Przede wszystkim nie spodobał mi się początek, który był kompletnie bez sensu, a przez to dalsza część książki wcale mnie nie zachwyciła.
Jeśli chodzi o plany na luty chcę przeczytać minimum 4 książki, a dokładniej dokończyć Dragonezę, przeczytać Nevermoor, czwartą część Alcatraza kontra bibliotekarze oraz zapoznać się z Nanofantazjami - projektem Fantazmatów, który miał premierę jakiś czas temu, ale jeszcze nie miałam okazji go przeczytać :)
A jak Wasz początek roku 2019? Zaczęliście go z przytupem czy jednak na spokojnie? :)
Zaczęłam z przytupem, bo w pierwszych dwóch tygodniach przeczytałam 3 książki. Tak. I na tym się skończyło. :P Teraz jestem po tygodniowym wyjeździe, tak jak Ty, i, również tak jak Ty, drugi tydzień planuję spędzić tak bardziej na spokojnie. :)
OdpowiedzUsuńChociaż dobre te 3 książki :)
UsuńJa w ten rok bardzo dobrze zaczęłam, bo udało mi się przeczytać aż 6 książek i wszystkie były bardzo dobre:) Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku czytać 5 książek miesięcznie
OdpowiedzUsuńCieszę się i trzymam kciuki, by się udało :)
UsuńJa w 2019 odkrywam audiobooki :D. Zazdroszczę tego wyjazdu do Austrii, też bym się gdzieś wybrała... ;)
OdpowiedzUsuńOj, audiobooki nie dla mnie ;)
UsuńU mnie 5 książek, w tym jedna po angielsku. Żadnego odkrycia życia nie było, ale najgorzej mimo wszystko też nie. Mam nadzieję, że u Ciebie kolejne miesiące też będą bardziej udane, przynajmniej jakościowo ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję! A po angielsku też chciałabym bardzo coś przeczytać ;)
UsuńAustria musi być piękna, szczególnie o tej porze... Chociaż ja osobiście śnię dniem i nocą o Skandynawii. Jestem zdecydowanie zimowym elfem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, mam nadzieję, że ferie były udane!
W wolnej chwili zapraszam na mojego bloga, na którym znajdziesz bardzo leśne wiersze ;) Piszę uczuciami, staram się nimi malować;) Poniżej zostawiam link do bloga oraz do Twittera, gdzie codziennie publikuję któryś ze swoich utworów <3
https://jasmininyourheart.blogspot.com/
https://twitter.com/Nathali17680212
W Austrii jest naprawdę pięknie! Ferie były bardzo udane, dziękuję.
UsuńA na bloga w wolnym czasie może zerknę ;)