Informacja na szybko - usunęłam zakładkę Must Read bo po pierwsze nie uzupełniałam jej, a po drugie możecie się dowiedzieć ci chcę przeczytać poprzez lubimyczytać. Książki możecie mi teraz polecać w zakładkach Co tu znajdziesz?
i O mnie.
A ja nominuję:
Idalia Idalia - Druga Szansa Katarzyna Berenika Miszczuk
Arystea Książkoholiczka - Tajemny Ogień C. J. Daugherty, Carina Rozenfeld
bookworm - Zwiadowcy. Ruiny Gorlanu John Flanagan
Storm Wind - Miasto Kości Cassandra Clare
Wszystkie książki (oprócz Tajemnego Ognia, mam nadzieję że ci sią spodoba Arystea) czytałam i bardzo mi się podobały. Jednak, jeśli byście chciały zmienić książkę - nie możecie jej dostać, już czytałyście lub bardzo nie chcecie przeczytać czy z jakiegoś jeszcze innego powodu to piszcie. Na pewno zmienię!
A teraz zapraszam na moją recenzję Artemisa!
Tytuł: Artemis Fowl
Autor: Eoin Colfer
Seria: Artemis Fowl
Wydawnictwo: W.A.B
Liczba stron: 290
Poprzednia część: -
Następna część: Artemis Fowl. Arktyczna Przygoda
Opis: Artemis Fowl to największy geniusz świata, mający "sługę-przyjaciela-wojownika", odnoszący największe sukcesy przestępca - DWUNASTOLATEK. Tym razem jego celem jest złoto wróżek - bo choć wiele ludzi w nie nie wierzy naprawdę istnieją magiczne istoty. Do tego Artemis potrzebuje magicznej księgi elfów, ale jej zdobycie też nie jest łatwe, a potem użycie...
Holly Nieduża to wróżka-funkcjonariuszka SKRZAT (czyli policji). Jest to jedyna kobieta, którą komendant Bulwa sprawdza, sprawdza czy osobniki płci żeńskiej nadają się na policjantki. Kapitan Nieduża miała kilka upadków w swojej dotychczasowej karierze i Bulwa daje jej ostatnią szansę. Jednak wszystko idzie źle, Bulwa dowiaduje się, że Holly nie robiła od kilku lat Rytułału, który daje wróżkom moc. Jednak w czasie jego robienia wydarzyło się coś co na zawsze zmieni kontakt między wróżkami a ludźmi.
Opinia: Okładka nie jest tragiczna, ale też nie jest taka, którą po prostu muszę mieć na półce. Jest taka trochę nijaka i ja bym tutaj dała coś innego. I napis, że walczy z Harrym Potterem o pierwsze miejsce to ja bym usunęła. Mnie coś takiego szczerze odstrasza.
Fabuła jest bardzo ciekawa i dobrze skonstruowana. Autor pomyślał o wszyskim, stworzył własny świat, który jest co prawda osadzony w świecie rzeczywistym. Bardzo dobry pomysł i dobrze wykorzystany. Choć muszę wam powiedzieć, że akcja jakoś bardzo mnie nie porwała. Niby dobry pomysł, wszystko dobre, szybko czytało mi się tą książkę, ale jakoś... Już chyba wiem o co chodzi! Tą ksiażkę czytałam bez emocji, jakoś nie umiałam się wdrożyć w akcję i wszystko było takie bardzo...sztuczne? Czytając tą ksiażkę byłam taka obojętna. Pomysł był naprawdę dobry. Podziwiam autora za stworzenie czegoś własnego, nie schematowego: zatrzymywania czasu przez elfy czy Rytułału. Niby wszystko mi się podobało, ale nie była to najcudowniejsza książka świata i zupełnie nie porównywałabym jej do Harrego.
Może to bohaterowie coś popsuli? Mamy głównego bohatera Artemisa, którego nie polubiłam. Nic a nic. To, że wszyscy podporządkowywali się dwunastolatkowi i miał łeb jak geniusz sprawiło, że mnie po prostu odstraszał. Zresztą był on w książce postawiony w takim świetle, żeby chyba czytelnik go znienawidził. Chociaż myślę, że pod tą maską, kryje się dobry człowiek tylko, że Artemis nie umiał nim być. Zresztą autor pokazał nam chwile w których wydawało się, że chłopak jest wrażliwym dwunastolatkiem. Nie rozumiem też dlaczego Fowl nie pozwalał sobie na żarty. Humor wyluzowuje, a on cały czas był sztywny. Przejdźmy do Holly. To chyba jedyna bohaterka do której pałałam jakąkolwiek sympatią. W obliczu niebezpieczeństwa, choć nie musiała uratowała Butlera od śmierci. Nie chciała, żeby cokolwiek stało się Julii bo była niewinna. Chyba nie mówiłam kto to Julia? To siostra Butlera, pokojówka i służąca Angelinie Fowl, mamie Artemisa.
Styl...Może to przez styl akcja mnie nie porwała... Ale wydawało mi się że wszystko jest takie sztuczne... Autor moim zdaniem nie potrafił dobrze przedstawić otoczenia, emocji, akcji. Nie potrafiłam sobie dobrze wyobrazić tego wszystkiego i wiekszość rzeczy chyba sobie dopowiedziałam.
Podsumowanie: Nie wiem co myśleć o tej książce, bo choć mi się w miarę podobała - pomysł był bardzo dobry. To jednak akcja zupełnie mną nie porwała i skończyłam książkę i zaczęłam czytac co innego zupełnie o niej zapominając. Jednnak jak ktoś ma ochotę na fajną, niezobowiązującą opowieść to polecam. Z chęcią przeczytam następną część, żeby zobaczyć czy autor trochę sie rozwinął.
Ocena: 6/10
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Wyzwanie czytelnicze 2016: Bez wątku miłosnego
Abc czytania (A)
Czytam fantastykę
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: 1.5 cm
52 książki roku 2016
Chyba jednak po nią nie sięgnę :) Pozdrawiam Pośredniczka
OdpowiedzUsuńŚrednia była, więc powiem ci, że nic nie tracisz.
UsuńOjej♥ Dziękuję za nominację, chociaż nie jestem pewna czy podołam wyzwaniu, bo ostatnio robiłam spore zamówienie na książki i moi rodzice jak zobaczyli kwotę zamówienia to dostali szału, więc mam kategoryczny zakaz kupowania książek xD Lecz, myślę optymistycznie i mam nadzieję, że uda mi się podołać :)
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Mam nadzieję, że jednak ci się uda. A może wypożycz z biblioteki? W razie czego mogę zmienić książkę.
UsuńNa razie chyba sobie daruję :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Nie jest to pozycja warta szczególnej uwagi.
UsuńDziękuję za nominację! Cieszę się bardzo i mam ogromną ochotę na ''Miasto kości''. :D
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy sięgnąć po Artemisl'a, niby słabo oceniana, ale jakoś mnie coś ciągnie do niej...
Buziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Proszę bardzo.
UsuńMiasto Kości jest moim zdaniem super!!! Jestem już na 4 częsci tej serii.
Może tobie Artemis się spodoba? Dla mnie była to średnia książka.
Dziękuję za nominację. Już od dłuższego czasu się czaję na tą książkę, wiec mam nadzieję, że mi się spodoba!
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Proszę. Też mam nadzieję, że ci się spodoba.
UsuńArtemisa czytałam już bardzo dawno, miałam może wtedy z 12 lat i zakochałam się w tej serii. Nie wiem, jak byłoby teraz, ale mam naprawdę miłe wspomnienia z tymi książkami i chcę, by takie pozostały.
OdpowiedzUsuńCo do nominacji - dziękuję! Od dawna zamierzałam przeczytać Zwiadowców, i nawet nie wiesz jak mnie ucieszyła ta pozycja przy moim nicku :) Przeczytam na pewno, chociaż nie wiem, czy wyrobię się w dwóch tygodniach :(
Buziaki!
Rozumiem, ja na twoim miejscu też bym nie sięgała po tą powieść po raz kolejny. Spokojnie, ja też nie wyrobiłam się w dwóch tygodniach :D
UsuńKsiążka niestety nie jest w moim gatunku :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Również pozdrawiam!
UsuńKurczę, to raczej nie jest książka dla mnie, ale polecę ją młodszej kuzynce - jej powinna się spodobać :D
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
Mam nadzieję, że kuzynka będzie zadowolona :)
UsuńCzytałam ją wieki temu i nie pamiętam zupełnie nic, ale chyba mi z tym dobrze i nie zamierzam tego zmieniać
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
A pamiętasz chociaż czy ci się podobała? Tak w sumie to gdybym miala tak jak ty, też bym tego nie zmieniała.
UsuńA mi tam się książka podobała, ale żeby porównywać ją do HP to duża przesada :D Dla mnie ona jest bardziej z kategorii książki dla dzieci, ale ja lubię takie książki :D Wiesz 8-9 lat :D Artemis nie miał moim zdaniem odstraszać, tylko imponować młodszym czytelnikom. I ja tam go polubiłam za jego uczucia do matki. Z humorem... Wydaje mi się, że to chodziło o sprawę ojca....
OdpowiedzUsuńMi książka podobała się bardzo :D I u mnie też kiedys tam pojawi sie jej recenzja :D A jeszcze co do harmonogramu... zawsze możesz go wpiąć w kartę, jak ja. Ja tam wolę wiedzieć, co się będzie działo i ciesze sie, że go zrobiłaś :D I wybacz te literówki, ale sama widzisz, która godzina, a ja się już tyle napisałam dziś na tym kompie... :D
Mi się niezbyt podobała, co zresztą można wywnioskować z recenzji. Co do harmonogramu to też lubię wiedzieć co kiedy sie dzieje i spodobało mi się, że coś takego jest na twoim blogu, to postanowiłam tez zrobić na swoim. Mam nadzieje, że mi wybaczysz "pożyczenie" pomysłu :D
UsuńJa tam lubię Artemisa <3 Dla mnie to była świetna książka :o <3 Szkoda tylko, że nie przeczytałam dotychczas wszystkich części ;-; Ach, ta biblioteka... to wszystko przez nią ;-;
OdpowiedzUsuńW mojej bibliotece jest druga część, którą prawdopodobnie przeczytam. Bo choć Artemis nie podobał mi się szczególnie, to chciałabym przeczytać kolejny tom :)
Usuń