Podsumowanie czerwca

poniedziałek, 4 lipca 2016

Po pierwsze przepraszam, że ostatni post był tydzień temu ale nie wyrobiłam się przed wyjazdem z pisaniem tego wszystkego, a tam nie było internetu, a nawet gdyby był to nie miałam ochoty pisać postów... Muszę wam jednak powiedzieć, że wyjazd był mega udany oraz, że we wtorek znów wyjeżdżam, tym razem na obóz, dlatego nie bedzie wiele postów. Na razie mam ich na ten czas aż 0. Ale jeszcze jutro coś napiszę... Teraz zapraszam na podsumowanie czerwca, który był na samiutkim początku dość trudny, ale potem całkowicie wyluzowałam i czytałam książki, a można powiedzieć czytałam Jeżycjadę. Znowu wkręciłam się w tą serię, ale została mi już tylko jedna część :( Ale na szczęście w grudniu (chyba?) jest premiera kolejnej, już 22. Po za tym dowiedziałam się ostatnio, że jest kolejna część Drużyny!!!! Premiera była w maju, jak ja mogłam tego nie wiedzieć... Zamówiłam na urodziny tą książkę i może będę miała jakąś powieść Flanagana na domowej półce!

Ilość przeczytanych książek: 6
243 strony Gildii magów Trudi Canavan (dokończenie) [recenzja]
Żaba Małgorzata Musierowicz - 213 stron
Czarna polewka Małgorzata Musierowicz - 265 stron
Sprężyna Małgorzata Musierowicz - 219 stron
McDusia Małgorzata Musierowicz - 291 stron
Wnuczka do orzechów Małgorzata Musierowicz - 264 strony
Liczba przeczytanych stron: 1495
Średnia liczba przeczytanych stron na dzień: 49
Najlepsza książka miesiąca: Sprężyna
Najgorsza książka miesiąca: -
Ilość opublikowanych postów: 14
W tym recenzji: 7
Najpopularniejszy post: Medyczny TAG

Jeżeli chodzi o czytanie to 6 książek nie jest zbyt dobrym wynikiem, ale też nie takim złym... Mogło by być lepiej, biorąc pod uwagę, szczególnie drugą połowę miesiąca. Muszę też wam powiedzieć, że zdziwiło mnie bardzo, że Medyczny TAG był najpopularniejszym postem, bo były tylko dwa komentarze (w tym jeden mój :D). Blogsfera zadziwia...

PODSUMOWANIE WYZWAŃ
Abc czytania: Znowu nic nie przeczytałam do tego wyzwania. Muszę w końcu się za nie zabrać :(
Wyzwanie czytelnicze 2016: 1 kategoria. Idzie mi coraz gorzej... :( Był to Mrozi krew w żyłach
Czytam fantastykę: Na blogu wkleiłam linki do 2 książek, ale tak naprawdę to nie zdążyłam przed końcem czerwca, a było ich 5. No cóż...
52 książki w roku 2016: Logiczne, że przeczytałam 6 p, a dotychczasowy postęp to 43/52
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: W tym miesiącu 16,2 cm. Ogólny postęp to 87,3/164 cm

Co do wyzwań to nie jestem wogóle zadowolona.... Z żadnego! Muszę się za to zabrać, bo skoro się podjęłam tylu wyzwań to muszę coś z tym zrobić!

10 komentarzy:

  1. Nie martw się wyzwaniami :) nie ma się co gonić

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogę Ci tylko pogratulować wyniku:) u mnie słabiutko:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w czerwcu przeczytałam.... 1 książkę :(
    Gratuluję wyniku! :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszam do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wynik! ^_^ A wyzwaniami się nie przejmuj, nie teraz, to później :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty to świetny wynik, nie narzekaj :D
    E tam, wyzwania to mają być przyjemności a nie zmuszanie się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie narzekam, tylko po prostu mogłoby być nieco lepiej, ale co tam!

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia