Chyba jestem chora...

wtorek, 14 kwietnia 2015

Jutro mija tydzień od dodania ostatniej recenzji więc wypadało by coś napisać. Ale ja nie mam co! Czytałam lekturę (już przeczytana). Ale postanowiłam sobie, że nie przeczytam żadnej innej książki dopóki nie skończę lektury, no a skończyłam lekturę tak naprawdę dzisiaj po szkole, i choć przed lekturą przeczytałam chyba kilka rozdziałów kolejnej części Dziedzictwa to jakoś wydaje mi się, że ta lektura jakoś wyniszczyła mi ojej nie wiem jak to powiedzieć  po prostu zwyczajnie nie chce mi się czytać...:( Ostatnio dużo gram w Simsy i oglądam YouTuba i wgl. Nie wiem co się ze mną dzieje ale wydaje mi się, że to przez tą lekture. Może jak przeczytam trochę jakiejś ciekawej książki to coś mi się polepszy... ale niestety muszę przyznać, że jutro na recenzje liczyć nie możecie... :( Przykra prawda ale jeszcze jutro i pojutrze mam sprawdzian, a w piątek kartkówka z historii, że ja już po prostu nie wyrabiam. Tęsknię za wolnym... Chce już weekendu a dopiero wtorek ( który na szczęście już się kończy). Pozdrawiam wszystkich i przepraszam... :(

2 komentarze:

  1. Hm, ja miłam na odwrót. Po przeczytaniu lektury tak się stęskniłam za fantasy, że rzuciłam się na Drużynyę i czytałam aż mi się uszy trzęsły. Musiano mnie siłą odciągać od książki na kolację :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt niektóre lektury są nieco... Sama nie wiem, jakiego słowa użyć. Osobiście nie przeczytałam wiele lektur, opierałam się na streszczeniach :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia